22.7.15

Nowości pielęgnacyjne


Po prawie dwumiesięcznej pustce na blogu (sama nie wiem jak to się stało) w końcu wracam do wirtualnego życia. Nie będę zwalać winy na brak czasu, smęcić i przepraszać za tę, skądinąd, nieplanowaną przerwę - w końcu blog to nie obowiązek, no i nikt za mną łez nie wylewał. Czuję się jednak mile połechtana faktem, że kilka osób zaglądało, pytało i dawało znać, że czekają na nowe wpisy. Bardzo Wam za to dziękuję!

Tak więc, zrobiłam sobie mały reset i muszę przyznać, że zwyczajnie się za blogiem stęskniłam. W międzyczasie zdążyłam wrócić do pracy, nacieszyć się odrobiną wakacji i wyciąć połowę lipca z życiorysu grając w nowego Wiedźmina. A przy okazji zebrałam parę nowości.


Skuszona możliwością zakupu maseczki Origins jakiś czas temu buszowałam w asortymencie sklepu premiumusa.pl. Po namyśle zdecydowałam się również się na zestaw First Aid Beauty (Pure Skin Face Cleanser, Facial Radiance Pads, Ultra Repair Cream). Produkty marki wyglądają na prawdę zachęcająco i zbierają świetne opinie. Jak zapewnia producent, są łagodne, hipoalergiczne, nie zawierają sztucznych kompozycji zapachowych i parabenów. W skład zestawu wchodzi delikatny żel do mycia twarzy, krem nawilżający i tonizująco-złuszczające płatki do twarzy. Podkładam w tych produktach spore nadzieje - szczególnie teraz, gdy moja skóra jest szczególnie podatna na podrażnienia i przesuszenie. 

Podczas niedawnej wizyty w Biedronce przypadkiem do koszyka wpadł ujędrniający krem przeciwzmarszczkowy Tołpa Green i maseczka nawilżająca z tej samej serii. Nie zdążyłam co prawda wypróbować tej dwójki, ale mam nadzieję, że w końcu trafię na produkt Tołpy, który będę mogła polecić bez cienia wątpliwości. W Rossmanie, z kolei, kupiłam Sally Hansen Cuticle Ereaser+Balm - całkiem przyjemny balsam z wyciągiem z ogórka, który ma za zadanie nawilżyć skórę wokół paznokcia i usunąć zbędne skórki.


Jak wspominałam, na premiumusa.pl, dorwałam w końcu słynną maseczkę Origins Drink Up Intensive i już mogę napisać, że jestem z niej szalenie zadowolona. Tym bardziej, że do dyspozycji mam całe 100ml, więc oszczędzać nie trzeba (jako gratis do zakupu dostałam też mini wersję kremu do rąk).

Ostatnim produktem, który właściwie już na wykończeniu, jest balsam wyszczuplający i zwalczający cellulit Pat&Rub. Tu niestety moje przypuszczenia okazały się trafne, bo kosmetyk, choć bardzo przyjemny w użyciu, nie wskórał wiele w kwestii cellulitu. No cóż, spróbowałam i na pewno ponownie nie kupię, choć mam zrobić porównanie z wersją od Phenome, tak z czystej ciekawości. 

Znacie te kosmetyki? Używałyście któregoś z nich?

pozdrawiam
Kinga
SHARE:

30 komentarzy

  1. Nic nie miałam z Twoich nowości, przypomniałaś mi, że muszę w końcu coś wypróbować z Tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicja, może w Biedronce jeszcze znajdziesz, z tego co pamiętam ceny były całkiem niezłe :)

      Usuń
  2. First Aid Beauty mnie kusi, ale nie mogę się zdecydować. Lecę przeglądać asortyment podlinkowanego sklepu. Czuje, że portfel będzie bolało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj będzie, będzie :) Za to asortyment mają świetny - wiele marek do niedawna niedostępnych w Polsce. Czas oczekiwania na zamówienie może być dość długi, ja swoją przesyłkę dostałam po dwóch tygodniach - ale na stronie wszystko jest zaznaczone :)

      Usuń
  3. o to to mam to samo, blog to nie obowiązek, posty nie muszą pojawiać się regularnie, czytałam że niektórzy robią to nawet w określonych godzinach :D.
    Fajne zakuopy, miałam płatki First Aid Beauty, bardzo dobre, na pewno powtórzę zakupy. Czaję się też na coś z Origins, jeszcze nie wiem na co, chyba jakąś maseczkę przuygarnę na początek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo doceniam zaangażowanie niektórych blogerów - są osoby, które dodają posty często, nawet codziennie, ale nigdy nie czuję, że robią to na siłę, a są tacy którzy wrzucają coś raz w miesiącu. Wśród moich ulubionych blogów są i te pierwsze i te drugie i nie mam z tym problemu. Nie ma jednej recepty na dobrego bloga :D

      O tych płatkach pierwszy raz czytałam właśnie u Ciebie :) Co do Origins polecam Drink Up Intensive z całego serca!

      Usuń
  4. Bardzo mnie kusi maseczka Origins. Tą z Tołpy też kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tołpy jeszcze nawet nie otwierałam, ale ciekawa jestem działania. Jak u Ciebie się spisuje?

      Usuń
  5. Nareszcie jesteś:) Na swój blogroll patrzyłam z niepokojem, bo dawno nie było u Ciebie żadnego wpisu. Z tego co zdążyłam się zorientować, Origins to bardzo dobra marka. Na którymś z blogów widziałam otwarcie ich salonu i przyciąga do robienia zakupów już sam wystrój. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie się dowiedziałam, że mają salon w Polsce! Super, ciekawa jestem czy ceny się zmienią i czy będzie możliwość zakupów online. Byłoby bosko :)

      Usuń
  6. Znam balsam P&R i mam bardzo podobne odczucia względem niego jak Twoje :) Skusiłam się również na ten krem przeciwzmarszczkowy z tołpa, ale pod oczy :) jeszcze za wcześnie na ochy i achy, ale szczerzy przyznaję, że nie spodziewałam się po tołpa tak bogatej konsystencji :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, nie pamiętam czy widziałam w Biedronce krem pod oczy, ale teraz używam hydrativ również z Tołpy i jest całkiem niezły :)

      Usuń
  7. Świetne nowości :)
    Balsam PR miałam , był fajny ale bez szału :)
    Ciekawa jestem kremów Tołpy z serii green.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam tą maseczkę Origins :) Strasznie się cieszę, że otworzyli sklep w Polsce, bo już się bałam co to będzie jak mi się skończy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę z tego sklepu, choć do Warszawy daleko.. z drugiej strony może teraz Origins będzie łatwiej dostępny przez inne źródła. Może sklep online otworzą? I będą pomocje?? :D

      Usuń
  9. Daj znać jak spisują się produkty z First Aid Beauty, szczególnie płatki złuszczające :) I masełko z Sally Hansen, bo szukam czegoś dobrego na suche skórki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super nowości, jestem ciekawa jak spisze się pielęgnacja z FAB :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że już jesteś! Mam ogromną ochotę na tą maseczkę z Origins! Balsam ujędrniający z Phenome jest fajny, bo ładnie napina skórę, ale na redukcję cellulitu nie ma co liczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sporo nowości, ale chyba żadnej z nich nie miałam u siebie ;P

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam kosmetyki marki Tołpa, w szczególności płyn micelarny plus tonik z serii Green oraz krem pod oczy z bławatkiem. Polecam je z czystym sumieniem! Ale że można je dostać w biedronie to nie wiedziałam....

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem ciekawa Tołpy, bo lubię ich kosmetyki w większości, ale tych jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ide zajrzec do tego sklepu, tez chce cos z origins.!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agata, niedawno było otwarcie pierwszego sklepu Origins w Polsce - w Galerii Mokotów chyba. Tak, że masz właściwie na miejscu :)

      Usuń
  16. U mnie właśnie jest podobnie. Ostatnie pół roku było dla mnie niesamowicie intensywne i jeszcze przyszłe 3 miesiące będą też takie. Aczkolwiek powoli powracam do świata żywych :).

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawa gromadka. Maseczkę Origins absolutnie uwielbiam, jeden z lepszy kosmetyków jakie miałam okazję używać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super nowości, u mnie pojawiły się kosmetyki Clarena :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też kupiłam tę maseczkę z Tołpy, dodatkowo wybrałam też krem z tej samej serii. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja dobrze wiem, jak to jest wypaść z rytmu. Ani się nie obejrzysz, a tu tyle czasu mija od ostatniej notatki! Ale najważniejsze, że się stęskniłaś, życzę Ci, byś z powrotem wpadła w rytm!
    Z Twoich nowości nic nie znam, ale to tylko daje mi pretekst do czytania Twoich recenzji. Ciekawi mnie ta maseczka Origins, ten zestaw First Aid Beauty też wygląda sympatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Maseczka z Origins i mnie bardzo ciekawi i mam nadzieję że już niedługo wpadnie w moje ręce:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dumalam nad tą linią Pat&Rub, poczekam grzecznie aż znajdziesz coś lepszego ;))

    OdpowiedzUsuń

Jeśli post Cię zainteresował, będzie mi bardzo miło jeśli napiszesz kilka słów od siebie.

pozdrawiam :)

© ROSE AND VANILLA . All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig