Efekty po trzech miesiącach tutaj <klik>
Zakup serum Long 4 Lashes chodził mi po głowie od dawna. Właściwie powstrzymywał mnie tylko fakt, że od czasu do czasu serum pojawia się w promocji i wtedy można je dostać za połowę ceny. Postanowiłam poczekać cierpliwie i kiedy w końcu zobaczyłam przecenę w Rossmanie, od razu wylądowało w koszyku. Kurację zaczęłam miesiąc temu, więc pora podzielić się pierwszymi efektami.
Long 4 Lashes ma za zadanie wydłużyć, zagęścić i wzmocnić rzęsy. Produkt ma przyspieszyć ich wzrost i przedłużyć żywotność. Pierwsze efekty można zaobserwować po około 3 tygodniach, na pełne należy poczekać kilka miesięcy.
Serum stosujemy raz dziennie na noc, a sama aplikacja jest bardzo łatwa, szybka i wygodna. Po prostu przesuwamy pędzelkiem wzdłuż linii rzęs i gotowe.Z opinii, które czytałam wiem, że niektóre osoby po użyciu odczuwały lekkie pieczenie. U mnie wyglądało to nieco inaczej, przez pierwsze półtora tygodnia faktycznie czułam lekki dyskomfort, miałam wrażenie, że serum wysuszyło lekko okolicę przy linii rzęs, ale wywoływało to raczej swędzenie i chęć tarcia oczu w ciągu dnia. Samego pieczenia, czy innych podrażnień nie odczułam.
Skład: Aqua, Pentylene Glycol, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Bimatoprost, Hydrolyzed Hyaluronate, Pantenol, Allantoin, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Disodium Phosphate, Triethanolamine, Methylparaben, Alcohol.
Jak prezentują się efekty stosowania Long 4 Lashes możecie zobaczyć poniżej. Do porównania użyłam zdjęć z 5 lipca i 5 sierpnia, więc dzieli je dokładnie miesiąc. Aby dobrze pokazać różnicę wytuszowałam rzęsy lekko mascarą Loreal Million Lashes So Couture (swoją drogą wybrałam najgorszą możliwą do pokazania efektów, bo u mnie spisuje się tragicznie). Zdjęć bez tuszu nie zamieszczam z tego względu, że moje rzęsy z natury są jasne i właściwie nie widać różnicy.
Rzęsy faktycznie są wydłużone i zagęszczone. Efekt nie jest jeszcze tak spektakularny jak w przypadku odżywek typu Revitalash, ale jestem bardzo zadowolona i odczuwam znaczną różnicę. Dodatkowo rzęsy ładnie rosną i są naturalnie podkręcone. Ponieważ długość życia pojedynczej rzęsy wynosi kilka miesięcy, potrzeba jeszcze trochę czasu aby osiągnąć maksymalne efekty. Za miesiąc spodziewajcie się więc aktualizacji.
Serum polecam, jeśli zależy Wam na szybkich efektach. Moim zdaniem to najskuteczniejszy produkt tego typu, jaki znajdziecie w drogerii, a już na pewno najlepszy w swoim przedziale cenowym. Long 4 Lashes kosztuje około 80 zł, ale warto poczekać na promocje w Rossmanie lub Superpharm, bo można je dorwać za połowę ceny.
Na koniec chciałabym zwrócić uwagę na składnik aktywny serum, czyli wcześniej wspomniany, bimatoprost. Jest to nic innego jak składnik leku na jaskrę, który obniża ciśnienie wewnątrz gałki ocznej. Odżywki używam oczywiście zgodnie z jej przeznaczeniem, starając się żeby do oka się nie dostała. Niestety, zawsze istnieje ryzyko wywołania skutków ubocznych, w końcu produkt stosujemy w obrębie cebulek rzęs. Osobiście nie znalazłam żadnych drastycznych historii na jego temat, a czytałam sporo opinii przed zakupem. Mam jednak pewne opory przed regularnym stosowaniem tej odżywki. Mimo, że jestem zadowolona z efektów, na przyszłość wolałabym naturalną alternatywę jaką oferuje na przykład znacznie droższy Realash, czy Xlash.
A Wy co myślicie? Stosowałyście to serum?
pozdrawiam
Kinga
Efekt dłuzszych rzes widoczny golym okiem. Sama ja mam, ale mam problemy z regularnoscia jej stosowania:(( Ale zabiore sie w koncu za siebie i zrobie to porządnie:))
OdpowiedzUsuńJa muszę się pochwalić, że nie opuściłam ani jednego dnia :)
UsuńPodzielam Twoją opinię na temat tego serum - efekt dłuższych rzęs faktycznie JEST widoczny. Sama nie stosowałam, zastanawiam się nad zakupem, ale od półtorej miesiąca używa go moja bratowa. Zawsze miała długie rzęsy, ale teraz sięgają jej prawie do brwi. To serum naprawdę działa :) Chyba się jednak skuszę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam gdzieś, że serum do brwi i do rzęs mają takie same składy, różnią się tylko aplikatorem :) Nie sprawdzałam na opakowaniu, ale jeśli faktycznie tak jest wystarczyłoby kupić jeden produkt i :P
UsuńJa stosuję cały czas odżywkę L'biotica aktywne serum do rzęs. Od 15 czerwca do dziś nie opuściłam ani jednego dnia - moje rzęsy są w tej chwili chyba 2 razy dłuższe i gęstsze! Jestem tą odżywką zachwycona, a dałam za nią w Biedronce zaledwie kilka złotych, dlatego też nie zdecydowałabym się w pierwszej kolejności na Long4lashes, choć ta pewnie jest bardziej skuteczna dla wyjątkowo opornych rzęs. A tak swoją drogą masz przepiękne oczy. :)
OdpowiedzUsuńSuper, że L'biotica tak dobrze się sprawdza, zapewne ma bezpieczniejszy skład, więc myślę, że to serum wypróbuję jako następne :) Co do moich oczu, jakoś nigdy nie zbierałam za nie komplementów, więc tym bardziej dziękuję :)
UsuńJa kilka dni temu zaczęłam kurację z RevitaLash, ale cen nie ma co porównywać, bo odżywka z AA jest 3 razy tańsza, a praktycznie tak samo skuteczna ;) Widać efekty gołym okiem :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, to o wiele tańsza alternatywa, a efekty właściwie identyczne.
UsuńBardzo ładnie widać efekty :) Są dłuższe i jest ich więcej.... czyli tak jak trzeba :D Śliczne rzęsy i cudowny kolor oczu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńmiałam na nią ochotę, ale właśnie ze względu na bimatoprost wolę zostać przy xlashu mimo, że jest droższy.
OdpowiedzUsuńMasz rację, Xlash na pewno jest lepszy, ale cena to według mnie gruba przesada.
UsuńJa mojej mamie dałem odzywkę z eveline argan oil ciekawe jak się sprawdzi poki co wytrwale ją nakłada ... ale większośc odzywek tego typu niesttey nie robi zbyt wielkiej różnicy .. no chyba, że się przejrzeć... ale przecież efekt ma być widocznym gołym okiem w końcu nie kosztują mało a producenci obiecuja wiele
OdpowiedzUsuńDokładnie, cześć drogeryjnych odżywek nie robi nic. Niektóre bazują są po prostu na oleju rycynowym, a tego próbowałam już w kilku konfiguracjach i poza lekkim wzmocnieniem nie zrobił nic. Odżywki z Eveline nie znam, ale nie podoba mi się to wciskanie wszędzie oleju arganowego. Zwykle w składzie tak ciężko się go doszukać, a producenci liczą na to, że klienci polecą na produkt jak muchy do miodu.
UsuńStosowałam je i wyhodowałam po 3 miesiącach długaśne rzęsy ;) Choć efektów faktycznie nie było widać dość długo.
OdpowiedzUsuńJa wlasnie poszukuje mojego pierwszwgo serum bo rzesy mam.ostatnio w oplakanym stanie:( ale chyba pierwszy w kolejnosci mam juz inny upatrzony, nie pamietam teraz nazwy;p ale jak nie zadziala to pomysle nad tym:)
OdpowiedzUsuńSą zdecydowanie gęstsze, oko zyskało wyraźniejszą oprawę :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie udało mi się skorzystać z promocji w Rossmannie, ale w wielu internetowych aptekach jest za ok. 50 zł. Planuję swoją kurację zacząć we wrześniu, choć chyba się skonsultuję wcześniej ze swoją okulistką, bo mam podejrzenie jaskry.
Rzeczywiście, w internecie bardzo się opłaca, sama swego czasu myślałam nad zamówieniem, ale zawsze zakup odkładałam ns później. Dopiero gdy zobaczyłam promocję w Rossmanie wpakowałam do koszyka bez namysłu. No i nie żałuje :)
UsuńCieszę się że wspomniałaś o tym składniku. Chciałam kupić odżywkę i tak naprawdę czekałam tylko na dobrą okazję. W tym momencie ostudziłaś mój zapał. Widziałam jak potrafi przebarwić tęczówkę i wolę nie ryzykować.
OdpowiedzUsuńMiałam pewne opory przed kupnem, teraz staram się nakładać uważnie, tak aby nie dostała się do oka. Jeśli zaobserwowałabym jakieś niepokojące sygnały zaraz bym ją odstawiła, ale jak dotąd nic się nie wydarzyło. Myślę, że skończę to opakowanie, wypróbuję L'Bioticę, nie zawiera tego składnika, a efekty podobno są.
UsuńSuper! Zdecydowana poprawa - muszę w końcu się po nią wybrać ;)
OdpowiedzUsuńJa mam wrażliwe oczy i nie zdecydowałam się jeszcze na żadną tego typu odżywkę, jeśli spróbuję to wypróbuję właśnie tą. u Ciebie widać super efekt. słyszałam, że ten lek na jaskrę ma takie uboczne działanie.
OdpowiedzUsuńSkoro masz wrażliwe oczy to radziłabym jednak uważać, wyżej Kasia polecała L'biotica. Wydaje mi się, że jest bezpieczniejsze i łagodniejsze dla oczu, a efekty też podobno są,więc warto wypróbować :)
Usuńfaktycznie efekty widoczne, super!
OdpowiedzUsuńJa się nie zdecyduję właśnie przez bimatoprost. Na co dzień stosuję regenerum do rzęs, już miałam całkiem fajne efekty po miesiącu stosowania, ale zaprzestałam i muszę starać się na nowo. Też pewnie będę pokazywać efekty w tuszu, bo również mam jasne włoski.
OdpowiedzUsuńEfekty widać gołym okiem ! Masz dłuższe i gęstsze rzęski :) Ciekawe jak ta odżywka będzie Ci się sprawdzała po kilku następnych miesiącach :) Miałam i bardzo ją polubiłam - zresztą mam post na blogu, gdybyś chciała zobaczyć moje efekty :)
OdpowiedzUsuńNa pewno zajrzę :) Dzięki za informację
Usuńsuper efekt!!! naprawde jestem pod mega wrazeniem :)
OdpowiedzUsuńwow, swietny efekt! jestem pod wrazeniem! :)
OdpowiedzUsuńu mnie byloby kiepsko z systematycznym uzywaniem tego produktu :)
U mnie świetne efekty przynosi olejek rycynowy. Na takie odżywki jakoś nigdy mnie nie kusiło. :)
OdpowiedzUsuńStosowałam zarówno olejek rycynowy, jak i pomadkę z Alterry dość regularnie przez kilka miesięcy, ale poza lekkim wzmocnieniem i rzęs nie było żadnych widocznych efektów.
UsuńU mnie to samo, niestety. Liczyłam choćby na przyciemnienie rzęs i brwi, ale nic takiego nie miało miejsca.
UsuńTo ja jestem jakaś inna, bo większych efektów nie widzę :-)
OdpowiedzUsuńMoim rzęsom tez przydałaby sie taka odzywka, ale pewnie zapominałabym jej używać.. No i oczekiwałabym cudów, które pewnie i tak by nie nastąpiły :-D
Pozdrawiam! :*
Zależy co rozumiesz przez większe efekty :) Dla mnie rzęsy są widocznie dłuższe, ale myślę, że za miesiąc będzie lepiej widać różnicę.
UsuńEfekt rzeczywiście świetny widać gołym okiem:-).
OdpowiedzUsuńRóżnica rzeczywiście jest widoczna więc chyba warto było ją kupić. U mnie pewnie by nie dawała za dużych efektów bo ja zazwyczaj zapominalska jestem przy takich produktach :)
OdpowiedzUsuńWidać, że rzęsy się zagęściły :-)
OdpowiedzUsuńja przegapiłam Rossmannową przecenę, ale zamawiam właśnie tą odżywkę przez internet ;)_
OdpowiedzUsuńStosuję systematycznie od lutego, owszem widzę zmiany, ale jednak na firanki rzęs nie ma szans :(
OdpowiedzUsuńJa zawsze miałam kiepskie rzęsy i już widzę duużą różnicę, przede wszystkim lepiej się układają przy tuszowaniu, są ładniej podkręcone, lekko zagęszczone i zauważalnie dłuższe. Nie liczę na efekt, jaki dają niektóre odżywki - rzęsy po nich wyglądają jak pajęcze nogi i są dziwnie powywijane, zależy mi na tym, żeby wyglądały naturalnie :)
UsuńMoim rzęsom ta odżywka niesamowicie pomogła. Niestety niedawno mi się skończyła :(
OdpowiedzUsuńWow ale widać różnicę :) ja używałam Xlash i również różnica była bardzo widoczna. Jednak po dłuższym używaniu, a użyłam jakąś połowę buteleczki strasznie mnie ta odzywka uczuliła i musiałam ją odstawić czego bardzo żałuję, bo byłam z efektu bardzo zadowolona :).
OdpowiedzUsuńMyślałam, że z Xlash takim przebojów nie ma, ale jak widać każda może zaszkodzić. Niestety, wydaje mi się, że praktycznie każda z tych odżywek stosowana na dłuższą metę może wywołać podrażnienie ;/
UsuńStosuję, najlepsze efekty widać po ok. 6 tygodniach:)
OdpowiedzUsuńMam strasznie wrażliwe oczy i masakrycznie się boję czegokolwiek na nie używać, no poza pomadką z Alterry:).
OdpowiedzUsuńJeśli Alterra daje efekty to faktycznie lepiej przy niej zostać, ewentualnie sięgnąć po odżywkę z bardziej naturalnym składem :)
Usuńo kurcze, rzeczywiście jest ich wiecej! :) a poza tym masz piekne oczy! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńStosuję ją już ok. 4 miesiące. Jestem bardzo zadowolona z efektów, u mnie są znacznie lepsze niż u Ciebie, dlatego zawsze powtarzam, że każdy może uzyskać inne efekty.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że u mnie na jednym oku rosną szybciej, a na drugim wolniej. Na zdjęciach jest właśnie to "gorsze" oko, bo od niego zaczęłam robić zdjęcia. Mam nadzieję, że się wyrówna, bo teraz na prawym oku mam na prawdę długachne i pięknie zakręcone rzęsy, podczas gdy lewym jest nieco słabiej.
UsuńWspaniały efekt - widać różnicę, a to dopiero miesiąc minął :D Czekam z niecierpliwością na kolejną aktualizację ;)
OdpowiedzUsuńEfekty rewelacyjne, widać poprawę :)
OdpowiedzUsuńJa tego serum nie znam, bo zainwestowałam w RapidLash, kiedy był w promocji w Douglasie i jestem bardzo zadowolona. Pierwsze efekty (zagęszczenie) dostrzegłam już po tygodniu.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o RapidLash, to może i Ty pokusisz się od pokazanie efektów?? :)
UsuńŚwietny efekt! Rzęsy jak malowane. :)
OdpowiedzUsuńmam i widzę oszałamiające efekty (stosuję już 4 msc) ale strasznie podrażnia mi powieki
OdpowiedzUsuńA u mnie jest już ok, przez pierwsze dwa tyg (czy jakoś tak) były trochę przesuszone i odczuwałam lekkie swędzenie i podrażnienie, ale przeszło.
UsuńChętnie bym je wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńDobry efekt, chętnie wypróbuję sama, tymczasem zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńweemini.blogspot.com
Zastanawiam się i zastanawiam nad tym produktem :) Efekt bardzo fajny, widać, że działa.
OdpowiedzUsuńWidać sporą różnice! ;) od dawna planuję kupić tą odżywkę ale właśnie cena mnie hamuje i kupuje tańsze, których efekty jak się okazuje tak dobre nie są, więc jak wszystkie obecne zużyje to na pewno zdecyduje się na tą, tylko że będę czekała na promocję.
OdpowiedzUsuńTeraz efekty są jeszcze lepsze, niedługo wrzucę aktualizację :)
UsuńObawiam się, że ja bym nie była systematyczna w takiej kuracji, ale odżywka bez wątpienia by mi się przydała ;)
OdpowiedzUsuńJa swoje mam bardzo długie, ale i tak kupiłam tę odżywkę, aby mieć efekt sztucznych rzęs :D Od poniedziałku zaczynam kurację :)
OdpowiedzUsuńEfekt świetny, a i cena nie jest taka zła w porównaniu choćby do odżywki RevitaLash :)
OdpowiedzUsuńwedług mnie troszkę słabiutki ten efekt :(
OdpowiedzUsuńNo po miesiącu wzrost był niewielki, ale zajrzyj sobie do wpisu z efektami po trzech - link jest na końcu posta :)
Usuń