22.8.15

Douglas Lipstick Matte 6 - Smoothie Framboise


Lubicie czerwoną szminkę? Nosicie na co dzień? Od święta? A może wcale? Pytam z ciekawości, bo dla mnie czerwień na ustach przez długi czas była kwestią problematyczną. Uwielbiam i uwielbiałam na innych, natomiast sama nosić nie umiałam. Nie potrafiłam dobrać odcienia, czułam się niepewnie - jak mała dziewczynka wysmarowana szminką mamy. Niestety, źle dobrana, czerwień potrafi być bezlitosna dla urody, a o tym, że jest dość kapryśna, chyba nie muszę mówić nikomu.

Ostatnio jednak daję radę i noszę tę upragnioną czerwień! Nie codziennie, ale na specjalne okazje, czemu nie :) Odnalazłam w końcu swoje kolory - jak się okazało pasują mi odcienie z przewagą niebieskich tonów, ewentualnie neutralne, ale zawsze ciemne. Dobrze nosi mi się też czerwienie rubinowe, najlepiej o matowej, bądź satynowej formule. W planach mam zakup słynnej Ruby Woo, a na razie w zupełności wystarcza mi propozycja Douglasa.

Smoothie Framboise poznałam na prezentacji linii makijażowej Douglas i coś kliknęło. Szkoda, że nie jest tak matowa, jak oczekiwałam, ale w zamian nadrabia przyjemną, kremową konsystencją i łatwością aplikacji. Kolor to ciemna malina, natomiast formułą, bardziej niż mat, przypomina satynę. Plusem jest to, że nie wysusza ust, choć z drugiej strony nie trzyma się na nich tak długo jak typowe suche maty. Do tego ma charakterystyczny mocno perfumowany zapach, który ja osobiście bardzo lubię. 








Macie swoją ulubioną czerwoną szminkę?

pozdrawiam
Kinga
SHARE:

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Jeśli post Cię zainteresował, będzie mi bardzo miło jeśli napiszesz kilka słów od siebie.

pozdrawiam :)

© ROSE AND VANILLA . All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig