Vintage Pink proszę Państwa to mój wielki powrót do różu. Właściwie to już od pierwszego użycia wiedziałam, że ten kolor to strzał w dziesiątkę - ten odcień różu bowiem, jako jeden z niewielu nie gryzie się moim typem urody i przy okazji idealnie wpisuje się w jesienne trendy (a przynajmniej te moje, osobiste).
Sięgając w sklepie po Moisture Renew spodziewałam się dobrej formuły, bo taka na ogół charakteryzuje pomadki Rimmel. Już sama nazwa zawiera obietnicę nawilżenia, więc w moim mniemaniu nie mogła zawieść. I nie zawiodła. Pod tym względem jest bardzo przyzwoicie, co dla mnie niezwykle istotne, w końcu szminka ma się sprawdzić zimą i jesienią. Może niekoniecznie oczekujcie, że wypielęgnuje Wam usta, ale z pewnością nie doprowadzi do ich wysuszenia.
Formuła jest niesamowicie kremowa, a pigmentacja świetna. Szminka nie zawiera żadnych drobinek i utrzymuje się na ustach całkiem długo, pod warunkiem, że nie zamierzamy jeść, czy pić. Nie oszukujmy się, po posiłku trzeba nałożyć ją ponownie. No cóż nie można mieć wszystkiego, ale standardowa trwałość akurat snu z powiek mi nie spędza.
Kolor określiłabym jako pudrowy róż z dawką jagody. Dla mnie wybór idealny, bo tego rodzaju odcienie dobrze współgrają z moją cerą. Wygląda dobrze teraz gdy jestem blada, ale myślę że z opalenizną również będzie się świetnie prezentować.
Jest coś czarującego w tej pomadce i moim zdaniem to kombinacja koloru, nazwy i zapachu. Dzięki nim mogę się a chwilę przenieść w czasy, gdy podkradałam kosmetyki mamie. Jej szminki miały charakterystyczny zapach, który rozpoznałam właśnie w Vintage Pink. Na dzień dzisiejszy jest moim ulubieńcem i niezbędnikiem. Przynajmniej do czasu znalezienia nowej szminkowej miłości.
pozdrawiam
Kinga
Dzięki za zwięzła recenzję! Teraz mam problem z wyborem szminek na tej promocji 1+1 w Rossmannie... ten kolorek jest śliczny! :)
OdpowiedzUsuńZapoznałam się z serią Moisture Renew bliżej, przejrzałam sobie zdjęcia na blogach i coś mi się zdaje, że też będę miała problem, ale z unikaniem drogerii, tym bardziej, że na horyzoncie jeszcze promocja w Naturze :)
UsuńBardzo ładna jest :)
OdpowiedzUsuńoo wygląda wyśmienicie:))
OdpowiedzUsuńBo ona jest wyśmienita :)
UsuńPiękny kolor! Moje ulubione z tej serii to "As you want Victoria" oraz "In love with Ginger" :-)
OdpowiedzUsuńOba są przepiękne! Na As you want Victoria dopiero teraz zwróciłam uwagę, może zastąpiłaby mi Pink Punch z Maybelline Color Sensational, którą gdzieś zapodziałam. Wydają się podobne :)
UsuńWidząc tester w sklepie nie spodziewałam się takiego ładnego efektu na ustach, chyba muszę mu się jeszcze raz przyjrzeć uważniej :)
OdpowiedzUsuńJa zwróciłam na nią uwagę zupełnie przypadkiem. Gdyby nie to, że brakowało testerów, a ten był jednym z niewielu, które przetrwały, pewnie w ogóle bym jej nie kupiła :)
UsuńMam ją już jakiś czas i uuwielbiam! Jedynie zapach mi troszkę przeszkadza. Sama juz zbieram się z miesiąc do napisania o niej notki;p
OdpowiedzUsuńA ja ten zapach bardzo lubię! Napisz, napisz, chętnie poczytam Twoją recenzję :)
Usuńcudowny kolor!
OdpowiedzUsuńpięknie do Ciebie pasuje :)
Jaki kolor piękny :) muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuńAleż bajeczny kolor! :O
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się na ustach, kolor marzenie :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda na ustach ale na pewno nie jest to kolor dla mnie :>
OdpowiedzUsuńKolor jest przepiękny. Uwielbiam fiolety, a ten jest elektryzujący:)
OdpowiedzUsuńSlicznie ten kolor prezentuje sie na Twoich ustach
OdpowiedzUsuńkolor bardzo ciekawy :) takiego odcienia jeszcze nie mam...może czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńKolor śliczny, bardzo jesienny :) choć muszę przyznać, że nie miałam jeszcze żadnej szminki z rimmel :))
OdpowiedzUsuńPolecam, z drogeryjnych pomadek najbardziej lubię te z Revlonu i Rimmel właśnie :)
Usuńpiękny jest ten kolor ;)
OdpowiedzUsuńAle ona ma piękny kolor! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kolor!! :D
OdpowiedzUsuńLubie pomadki z Rimmela. Kolor fenomenalny! Już leciałabym kupic, gdyby nie fakt, że po szminki sięgam od swieta ;/
OdpowiedzUsuńkolor jest bardzo fajny,własnie się za takim rozglądam
OdpowiedzUsuńAbsolutnie fantastycznie wygląda na ustach! Będę się musiała mocno powstrzymywać od jej zakupu... ;-))
OdpowiedzUsuńŁadny odcień. Muszę sprawdzić jakie są kolory, bo jestem na etapie szukania kolorowej pomadki, która również nawilży moje usta. :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam Rimmel, albo masełka z Revlonu, reż są rewelacyjne :)
UsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńTo już widzę o czym mówiłaś :) Piękny kolor i chyba właściwie taki sam jak tej, którą pokazałam w denku. Na pewno niedługo zakupię, teraz jestem na 100% pewna. Nie wiedziałam, że może mi tak brakować szminki :))
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że ta wersja ma w sobie więcej fioletu niż różu, ale pewności nie mam. Jak nie zapomnę sprawdzę w drogerii z ciekawości. Zastawia mnie czemu wcześniej nie zwróciłam uwagi na ten kolor :)
UsuńMoże i ma więcej fioletu, ale na pewno nie ujmuje jej to uroku. Niektórzy mówią, że taki kolor jest "trupi", ale mi sie bardzo podoba :)
UsuńNa moim ekranie wypada bardziej jagodowo z kroplą różu, lecz tak, czy odwrotnie, obydwie te kombinacje w swym zamyśle bardzo do mnie przemawiają. Zastanawiam się teraz nad zakupem wyraźnie fioletowej pomadki - o czym kiedyś nie pomyślałabym nawet przez chwilę! Coraz bardziej lubię z szaleć z kolorami pomadek, wciągnęło mnie to, nawet nie wiem kiedy :D
OdpowiedzUsuńTa formuła świetnie wygląda na Twoich ustach i z pewnością idealnie pasuje do Twojej karnacji. Pięknie ją pokazałaś :)
Ona ma w sobie dużo jagody i czasem gdy na nią patrzę faktycznie ciężko się tego różu dopatrzeć, ale jest :) Nie wiem dokładnie jak wygląda u Ciebie, u mnie na telefonie na przykład widzę jakiś straszny fiolet. Zastanawiam się czy mam dobrze monitor skalibrowany, ale sprawdzałam na kilku innych i jest podobnie jak u mnie. To chyba jednak telefon mi wariuje :)
UsuńSuper kolorek, bardzo ładnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna pomadka, idealny odcień na jesień i zimę.
OdpowiedzUsuńpiękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor! Bardzo mi przypomina Mistic Mauve z Maybelline, która ostatnio stała się bardzo popularna w sieci :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście podobny, choć wydaje mi się, że o wiele ciemniejszy :)
UsuńPiękny kolor pomadki, chociaż ja niezbyt dobrze czuję się w takich kolorach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor! Jednak sama nauczyłam się, że zimne tony w szminkach bardziej mnie szpecą niż dodają uroku, więc podziwiam u innych, sama noszę czerwienie na większe okazje :) Chyba, że to kwestia zdjęcia?
OdpowiedzUsuńHmm może to faktycznie kwestia zdjęcia? U ciebie kolor wygląda na chłodny? Bo u mnie wręcz odwrotnie.
UsuńTakiego odcienia jeszcze nie miałam, jestem ciekawa czy by do mnie pasował :)
OdpowiedzUsuń