17.3.14

Zapach na wiosnę - Yves Rocher Naturelle EDT


Wiosna na chwilę nas opuściła, ale ja mam coś, co dzisiejszą dziwną aurę trochę odepchnie na bok. W tym miesiącu składając internetowe zamówienie w YR na minimum 109 zł, w ramach gratisu mamy do wyboru dwie wody toaletowe - Naturelle lub Un Matin au Jardin Bez. Ja zdecydowałam się na pierwszą z nich i choć zapach nie jest z gatunku tych, po które sama sięgam, myślę, że nie jednej osobie przypadnie do gustu. Naturelle jest świeża, zielona, idealna na sezon wiosenno-letni.

Nuta głowy: cytryna kalifornijska, bergamota włoska, zielone jabłko, aksamitka 
Nuta serca: absolut jaśminu, kwiat brzoskwini 
Nuta bazy: ambra, piżmo, cedr

Zarówno nuty głowy jak i serca są tu dość mocno zaznaczone i łatwo je wyodrębnić. Zaraz po rozpyleniu czuć przede wszystkim cytrusy - cytrynę i bergamotkę. Po chwili zapach delikatnie osładza się i dołącza do niego brzoskwinia na jaśminowym tle. Środkowe akordy mieszają się z zielonym jabłkiem, pozostawiając cytrusy lekko w tyle. Jest czysto, prosto i dziewczęco, co odzwierciedla zgrabna butelka. Gdybym miała zwizualizować zapach to byłby to obraz wiosennego poranka w skropionym rosą sadzie jabłkowym.


Jeśli wciąż macie trudności z wyobrażeniem sobie jak pachnie Naturelle, to powąchajcie w perfumerii Dolce&Gabbana Light Blue, albo Moschino I Love Love. Nie są identyczne, ale z pewnością są zapachami siostrzanymi, bo pachną według tego samego schematu. Najpierw świeżo i cytrusowo, po chwili wyłaniając delikatną słodycz kwiatów i owoców.

Trwałość jest standardowa, wodę czuć kilka godzin na ciele, a ponieważ dostajemy 75 ml, można psikać bez żalu. Kilka dni temu zaaplikowałam nieco na mój ulubiony koc i zapach jest wciąż wyraźnie wyczuwalny.


Naturelle jest wdzięczny, prosty i bardzo wiosenny, to zdecydowanie perfumy na dzień. Ze mną jednak nie zostaną, bo już obiecałam je siostrze. Sama wolę nieco inne zapachy, a jeśli już ma być świeżość, to taka, która jest przełamana czymś ostrzejszym (np ziołami), a nie owocami. 

Siostra jest młodsza i do niej ta dziewczęcość Naturelle bardziej pasuje :) Jeśli lubicie tego typu perfumy, ten powinien Wam przypaść do gustu. Dodatkowym plusem jest ładny zielono-niebieski flakon. 

Bardzo mnie ciekawi jakie są Wasze ulubione wiosenne zapachy, mam nadzieję, że podzielicie się ze mną swoimi typami. A może macie jakichś ulubieńców z Yves Rocher?

pozdrawiam
Kinga
SHARE:

72 komentarze

  1. Ja mam wodę z YR dzika róża czy coś takiego i jest boska !:)

    OdpowiedzUsuń
  2. wyobrażam sobie jak pachnie musi być cudowny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam ten zapach i na początku bardzo go lubiłam. Gdzieś po połowie buteleczki zapach zaczął być dla mnie brzydki i nie mogłam znieść psikania się nim, poszedł w świat. Nie wiem, czy to ja zaczęłam inaczej czuć zapachy, czy zaszłą jakaś reakcja w wodzie, ale już nie powrócę do tego zapachu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam, ja lubię inne zapachy, więc tę wodę oddaję siostrze. No ale fakt, że nawet ulubiony zapach potrafi się "przejeść", dlatego wolę mieć więcej flakoników i używać wymiennie :) Wtedy gdy coś mi się znudzi odstawiam na jakiś czas, a później do niego wracam.

      Usuń
    2. Siostra ma dobrze :) Powiem Ci, że mi się coś takiego jeszcze nigdy nie zdarzyło, więc byłam mocno zdziwiona... Ja mam na stanie zazwyczaj 2-3 zapachów, aktualnie 2 i wzupełności mi wystarczają :) Zresztą nie mogę sobie pozwolić na duży wybór, bo na większość zapachów mój Narzeczony jest uczulony :(

      Usuń
    3. Dobrze, że Mój nie jest uczulony, bo byłby dramat :P Bez przerwy czymś mu psikam kolo nosa :)

      Usuń
    4. Ale masz dobrze ^^

      Usuń
  4. Yves Rocher ma czasem dość udane zapachy, niestety większość z nich akurat szybko wycofuje.
    Muszę wyciągnąć z głębi szafek wiosenne zapachy, aż chce się poczuć świeżość, słodycz i moc kwiatów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie za mało tych zapachów znam, muszę w końcu wypróbować Vanillie Noire, Voile D'ambre i kilka innych.

      Usuń
  5. z YR uwielbiam zapach Moment de Boheur :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie ma dokładnie rozpisanych nut zapachowych, ale z tego co widzę to też dość świeży, różany zapach, a że róże w perfumach lubię, myślę, że spodobałby mi się bardziej niż Naturelle :)

      Usuń
  6. Na Moschino się czaję, bo pięknie pachnie, więc pewnie w takim razie ta woda byłaby dla mnie strzałem w 10!
    znów zachwywam się zdjęciami - są piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie są bardzo zbliżone, myślę, że Ci się spodoba :)

      Usuń
  7. Nie lubię cytrusowych zapachów na sobie, więc wybrałam bez :)
    Śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zastanawiałam nad bzem, dodatkowo podobał mi się flakon, ale podobno zapach to czysty bez - też niezupełnie dla mnie :) Cieszę się, że zdjęcia Ci się podobają, tym bardziej, że bardzo lubię oglądać Twoje :)

      Usuń
  8. Lubię Moschino I Love Love więc mógłby mi się spodobać

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi ciekawie, muszą być bardzo świeże, więc idealne na wiosnę:)
    Czy te zdjęcia są Twoje? Bo ujęcia mnie zauroczyły :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje :) Bardzo mi miło, że zdjęcia się podobają :) A zapach faktycznie typowo wiosenny.

      Usuń
  10. ale piękne zdjęcia! ;)
    ja wolę słodkie zapachy więc pewnie nie przypadłby mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten jest słodko - świeży, ale na pewno nie jest typowym, cukierkowym słodziakiem :)

      Usuń
  11. Kiedyś go wąchałam i był całkiem przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapewne pięknie świeżo pachnie pewnie bym polubila ten zapach

    OdpowiedzUsuń
  13. Wąchałam ostatnio D&G Light Blue i jednak to nie moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam ją kilka razy i byłam bardzo zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj, nie mój zapach - zdecydowanie.
    Cały czas używam The One D&G. Niezależnie od pory roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, że był w Twoich ulubieńcach - właściwie to nasz wspólny ulubieniec :)

      Usuń
  16. Przyznam się,że nie znam żadnych perfum z Yves Rocher.
    Ale zapach który opisujesz rzeczywiście kojarzy mi się bardzo świeżo i wiosennie, choć lubię raczej mocne nuty to czasem na lekkie też mam ochotę :)
    A i buteleczka ładna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też znam niewiele, bo nie mam dostępu do stacjonarnego sklepu YR, a szkoda bo mam wrażenie, że kilka by mi się spodobało.

      Usuń
  17. Nie znam tego zapachu, ale z opisu wnioskuję, że jest bardzo mój ;). Ładnie go zwizualizowałaś, aż ma się ochotę założyć białą bawełnianą sukienkę i pobiegać boso po rosie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie taka dziewoja w białej sukience pasuje do tego obrazka :)

      Usuń
  18. Przyjemny zapach, jednak pomimo tego, że go mam i używam, to trochę mnie... dusi. Spróbuj so elixir Purple, nie pożałujesz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co najmniej kilka zapachów YR mnie interesuje, a że u mnie w mieście nie ma sklepu to zastanawiam się czy można poprosić o przesłanie próbek, może przy następnych zakupach :) Po nutach zapachowych So Elixir Purple brzmi bardzo kusząco no i widzę orientalne akcenty. Dzięki za zwrócenie na niego uwagi :)

      Usuń
  19. Mam przeczucie, że spodobałby mi się :) Lubię taki orzeźwiające zapachy z nutką cytryny.

    OdpowiedzUsuń
  20. Lata temu używałam zapachu Naturelle (tego pierwszego) i bardzo mi się podobał. Niestety był nietrwały, więc cała buteleczka 75 ml schodziła mi w miesiąc :) Dziś już bym po niego nie sięgnęła. Zmęczył mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na skórze faktycznie trwałością nie zaskakuje, ale na ubraniach trzyma się całkiem, całkiem. Nie powiedziałabym, że trwałość to minus, tego typu zapachy zwykle krócej trzymają się na skórze (przynajmniej mojej :))

      Usuń
  21. Mnie niesamowicie kusi ten zapach, chętnie bym go nabyła łącznie z tą promocją w YR na ich stronie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto się skusić, ja robiłam zakupy nie tylko dla siebie więc 109 zł szybko się uzbierało :) Sam zapach w cenie regularnej jest o wiele droższy.

      Usuń
  22. Bardzo lubię takie świeże zapachy na wiosnę. Muszę koniecznie kupić próbkę tych perfum, bo już o nich słyszałam. Nie mam niestety gdzie ich powąchać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie mam YR nigdzie w pobliżu :/ Myślałam żeby przy następnych zakupach poprosić o próbki kilku zapachów, z tym że ostatnio dostałam jedną ale w postaci chusteczki zapachowej - nie znoszę próbek w takiej formie.

      Usuń
  23. Nie znam zapachu, nie wiem czy by mi się spodobał, ale Moschino nie lubię :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to przypuszczam, że by Ci nie przypadł do gustu :)

      Usuń
  24. O nie znam :D
    pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam bez z YR, ale jest strasznie nietrwała niestety, chociaż pachnie naprawdę cudownie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm ciekawa jestem tego bzu :) ale chyba na dłuższą metę bym nie mogła tak pachnieć. Jakoś mi z typowo kwiatowymi zapachami nie po drodze :)

      Usuń
  26. Zapachy jak i w sumie kosmetyki YR są mi obce i sama nie wiem czemu...wieki temu miałam żel pod prysznic "wiciokrzew" i był cudny:) Jakoś bardziej po drodze mi do drogeryjnych kosmetyków, przy okazji promocje skutecznie kuszą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żele mają bardzo fajne :) Ładnie pachną i można je dostać w fajnych promocjach, w 3 lub 2 pakach w bardzo niskich cenach :)

      Usuń
  27. jakie piękne zdjęcia, szczególnie to pierwsze:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne zdjęcia :-) Produkty Yves uwielbiam i już czaję się na jedną z perfum :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Cena dość wysoka ale zapach jest intrygujący i mam przeczucie, że by mi się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam ten sam zapach, jednak bardzo mi przykro że na mnie szybko wietrzeje.
    Osobiście na wiosnę uwielbiam chanel chance :) świeży i taki... młodzieńczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, Chanel to to nie jest, jednak wydaje m się, że trwałość jest typowa dla takich świeżych wód toaletowych, na ubraniach moim zdaniem trzyma się całkiem całkiem, na ciele słabiej.

      Usuń
  31. Używam kosmetyki z tej firmy ale nigdy nie myślałam o perfumach. Myślę, że przejdę się na małe rozpoznanie terenu. Masz ochotę to wpadnij http://desbonbons2135.blogspot.fr/

    OdpowiedzUsuń
  32. nie miałam żadnych zapachów z YR

    OdpowiedzUsuń
  33. Mówiłam, że jak wpadniesz w YR to po uszy...
    Ja w sumie żadnego zapachu z YR o dziwo nie miałam. Z tego typu zapachów lubię Davidoffa, ale zdecydowanie na lato.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i wpadłam :) Jak śliwka w kompot :) Davidoff Cool Water masz na myśli? Ja oz kolei za nim nigdy nie przepadałam :)

      Usuń
  34. Nigdy nie miałam żadnego zapachu z YR ale nie wiem czemu kusi mnie SoElixir (czy jakoś tak) :)

    OdpowiedzUsuń
  35. dużo słyszałam o tej wodzie niestety jeszcze jej nie miałam , ale z YR polecam - bez i zieloną herbatę :) pozdrawiam:*))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybór był właśnie między bzem i Naturelle, teraz jestem ciekawa tego pierwszego :)

      Usuń
  36. O tego zapachy z YR jeszcze nie znam, lubie ich perfumy, ale nie są zbyt mocno trwałe :(

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja bardzo chorowałam na ten zapach, mialam w planie kupić, bo lubię takie lekkie, świeże zapachy a jakoś tak wyszło, że nigdy nie kupiłam... może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz możesz go dostać za free, ale jako dodatek do innych zakupów ;) No i suma musi być 109 zł, ja akurat miałam listę rzeczy do kupienia nie tylko dla siebie, więc się uzbierało.

      Usuń
  38. Ja mam swój jeden zapach z którym się nie rozstaje :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja uwielbiam So Eliksir Purple, Comme une Evidence i Tendre Jasmin :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat miałam okazję wąchać tylko Comme une Evidence, bo dostałam próbkę. Zapach jest przyjemny, świeży i kwiatowy ale, niestety nie dla mnie, bo za takimi nie przepadam :) Niemniej jednak szkoda, że nie znam pozostałych.

      Usuń
    2. Trzeba lubić kwiatowe zapachy, żeby przypasowało CuE :)
      Polecam powąchać pozostałe zapachy przy następnej wizycie w sklepie. I koniecznie sprawdź jak pachną na Tobie :)

      Usuń
    3. Ech szkoda, że nie ma sklepu YR w moim mieście, ale fakt muszę sobie obczaić niektóre zapachy przy najbliższej okazji.

      Usuń
  40. Piękne zdjęcia :)
    Nie znam tego zapachu. Jeśli jest w rodzinie takich klasyków jak I love love i Light Blue to chyba nie jest dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dokładnie tego typu zapach. Jak obiecałam, oddałam go siostrze i jest bardzo zadowolona :)

      Usuń

Jeśli post Cię zainteresował, będzie mi bardzo miło jeśli napiszesz kilka słów od siebie.

pozdrawiam :)

© ROSE AND VANILLA . All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig