13.2.14

Malinowo-jagodowe usta - Maybelline Color Sensational - 175 Pink Punch


Szminka Maybelline Color Sensational to mój mały faworyt ostatnich dwóch miesięcy. Z początku nie mogłam się zdecydować czy właściwie ją chcę - kolor wydawał mi się bardzo mocny i obawiałam się, że po zakupie rzucę ją w kąt. Poza tym ciekawiły mnie inne odcienie, a testerów było jak na lekarstwo - uchował się akurat ten i kilka innych zupełnie "nie moich" kolorów. I dzięki za to, bo w przeciwnym wypadku pewnie nie zwróciłabym na Pink Punch uwagi.

Kupiłam i nie mogłam się powstrzymać, umalowałam się nią zaraz po wyjściu ze sklepu i z miejsca się polubiłyśmy. Szminka ma kremową konsystencję i waniliowo - budyniowy zapach (dla tych którzy wanilii nie lubią może on jednak być nieco drażniący). Idealnie spisuje się w takie dni, kiedy nie mam ochoty, albo czasu na mocne podkreślenie oczu. Wtedy Pink Punch po prostu "robi" cały makijaż. Najchętniej używam duetu - cień Maybelline Colour Tattoo on and on bronze na oko i Color Sensational na usta.


Kolor producent określa jako Pink Punch - nazwa identyczna z bardzo popularną pomadką Baby Lips - według mnie poza oczywistą dawką różu mają niewiele wspólnego. Color Sensational jest zdecydowanie cieplejsza w odcieniu, mimo, że to właściwie fuksja. Baby Lips jest zdecydowanie chłodna, bardziej wpadająca w zimny fiolet. Color Sensational określiłabym jako malinowo jagodowy shake.


Noszę ją na dwa sposoby. Poniżej delikatny efekt uzyskany przez wklepanie odrobiny pomadki palcami. Bezpiecznie i subtelnie, a efekt bardzo świeży i naturalny.


Na kolejnym zdjęciu szminka w pełnej krasie - dla mnie za mocno na co dzień, ale na specjalną okazję jak najbardziej. Można kombinować z wersjami pomiędzy, ja pokazuje najsłabszy i najmocniejszy efekt jaki udało mi się uzyskać. Na zdjęciu powyżej widać, że moje usta są nieco suche i spierzchnięte. Niżej - szminka bez problemu sobie z tym poradziła - suchości nie widać, skórek nie podkreśla. Konsystencja jest gładka, kremowa z ładnym połyskiem.


Maybelline Color Sensational polubiłam ze względu na kolor, konsystencję i fakt, że nie wysusza ust. Dzięki temu można ją z powodzeniem używać zimą. Trwałość jest zadowalająca, stopniowo się zjada, ale kolor jest mocny, i barwi usta na długo. Malowanie to przyjemność - sunie po ustach jak masełko, rozprowadzając szminkę równo na całej powierzchni. Trzeba jednak uważać, bo ze względu na miękką konsystencję, w ekstremalnych sytuacjach może się rozmazać. Mimo tego mam ochotę na inne wersje (wiem, że jest też kilka odcieni z drobinkami, jednak takie niezbyt lubię).

Zdecydowanie polecam wypróbować Pink Punch, szczególnie tym osobom, które (jak ja) w chłodnych, fuksjowych kolorach na ogół nie wyglądają zbyt korzystnie - o dziwo ta bardzo dobrze współgra z moim typem urody.

pozdrawiam
Kinga
SHARE:

45 komentarzy

  1. cudowna :) bardzo podobna do mojej kochanej fuksji z KOBO :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobny podobny, ta Fuksja z Kobo bardzo mi się podobała, ale jakoś nie było mi w niej do twarzy, wydaje mi się, że ta jest nieco cieplejsza.

      Usuń
  2. Przepiękny odcień! Czytałam na jego temat zachwyty na zagranicznych blogach, ale dopiero Twoje zdjęcia zachęciły mnie do zakupu. Szminka wygląda bosko i będzie się świetnie prezentować zarówno zimą, jak i latem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że to kolor na każdą porę roku :) ładnie wygląda przy bladej cerze, a przy opaleniźnie jeszcze lepiej :)

      Usuń
  3. Kolor jest bardzo piękny! Kuszą te szmineczki:) Śliczne zdjęcia;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna :) Ostatnio mam słabość do takich róży.

    OdpowiedzUsuń
  5. Coraz chętniej sięgam po takie kolory, bo jak tak słoneczko świeci to aż się prosi :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę dzisiaj w Rossmanie, muszę się przyjrzeć tym pomadkom.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolor bajeczny i pięknie prezentuje się na Twoich ustach :) Mam coraz większą ochotę na pomadki z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Te pomadki sa cudowne nie wiem jaki kolor ale napewno sie na cos skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Naprawdę daje cudowny efekt na ustach. Może kiedyś ją kupię, ale na razie nie miałabym gdzie jej używać :D Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to nie ma gdzie :) Dziś akurat jest idealny dzień na taką całuśną szminkę :P

      Usuń
  10. Bardzo ładny kolor i bardzo kuszące szminki. Pewnie kiedyś skuszę się na jakąś, kiedy uznam że moja kolekcja pomadek i błyszczyków jest za mała ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękny kolor! Właśnie szukam jakiegoś intensywnego - ten jest idealny :)
    Dopisuję do listy zakupowej.
    Dziękuję za ten post :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ale wspaniały ma kolor, usta wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolor idealny dla mnie :D Muszę ją mieć :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja właśnie średnio wyglądam w takich odcieniach, ale ten kolor jest cudowny ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. w pełnej krasie wygląda zachwycająco <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepięknie!
    Ja bardzo często wklepuję pomadki. Jakoś polubiłam ten sposób aplikacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam taki efekt po wklepaniu palcami, bardzo całuśnie :)

      Usuń
  17. Wow, to wygląda rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny kolor, lubię takie wyraźne odcienie. Muszę się skusić na jakąś Color Sensational i wypróbować jak się na moich ustach będą sprawować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Odcień jest bardzo ładny, na ustach prezentuje się świetnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę to napisać... masz bardzo, bardzo ładne i profesjonalne zdjęcia, jak na mało którym blogu kosmetycznym. Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :D Staram się, by były coraz lepsze :)

      Usuń
  21. bardzo lubie takie kolorki na ustach :)
    P.S zostałaś nominowana do wzięcia udziału w KONKURSIE Serdecznie Zapraszam :)))
    mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  22. świetnie się prezentuje ten kolor, chociaż nie wiem, czy pasowałby do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja tak jakoś na jesieni rozkochałm się w takich fuksjach i na ustach i na paznokciach, na tych drugich przyznam że noszę częściej.
    Ale na ustach też mi się zdarza, w każdym razie w swoich zbiorach bardzo podobny kolorek mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja na ustach bardzo często, kojarzy mi się z wiosną :) Co do kolorów na paznokciach, królowały u mnie ciemnie filety, zielenie, złoto, a teraz mam ochotę na róż - to chyba znak, że zima dobiega końca :)

      Usuń
  24. kolor raczej nie dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam szminki tej serii a Pink Punch już od dawna jest moim numerem jeden! Wybieram go zawsze na większe wyjścia, imprezy, urodziny itd. Mam jasną karnację i duże usta i uważam, że wyglądam w nim naprawdę korzystnie. Ale to takiego koloru trzeba się z czasem przekonać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podobnie, lubię ją nosić na imprezy, ale równie często lubię mieć mocno pomalowane oczy - wtedy z ustami stopuję. Fakt, że do mocniejszych kolorów trzeba (i warto) się przekonać, najlepiej zacząć od delikatnej warstwy koloru. A i ten odcień spisuje się właśnie i przy jasnych i przy ciemnych karnacjach :)

      Usuń
  26. prezentuje się cudownie na ustach! ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. pieknie wyglada! ja mam ostatnio bzika na punkcie takich kolorow :) dzieki, ze ja pokazalas, teraz pewnie bede musiala ja kupic :>

    OdpowiedzUsuń
  28. cudeńko! uwielbiam wszystkie odcienie różu!! zachęciłaś mnie do kupna :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Akurat w rosmanie jest -49% na pomadki, lece po nią jutrooo :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli post Cię zainteresował, będzie mi bardzo miło jeśli napiszesz kilka słów od siebie.

pozdrawiam :)

© ROSE AND VANILLA . All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig